Zapewne każdy z Was marzy o niekończących się przejażdżkach w teren, podziwianiu, przyrody i galopie po łąkach. Nie jest to nierealne marzenie, wystarczy wziąć udział w rajdach długodystansowych.
Tak naprawdę rajdy długodystansowe zostały zapoczątkowane w chwili, gdy koń zaczął transportować człowieka i jego bagaże na długich dystansach. Wiele krajów chce i przypisuje sobie tradycje rajdów. Jednak niepodważalnym faktem jest to, że sport ten zaistniał dopiero w latach 50.
Obecnie w rajdach, jak i w każdej innej dyscyplinie, najważniejsze jest zdrowie ko-nia. Wszystkie rumaki przechodzą dokładne kontrole weterynaryjne, zaś organizatorzy mają prawo wycofać każdego konia, który wygląda, jakby miał już dość. Fakt ten uzmysławia nam, jak bardzo różni się ten sport dziś od tego, który był rozgrywany wcześniej. Kiedyś rajdy długodystansowe sprawdzały wytrzymałość konia do końca, co było równoznaczne z jazdą do ostatniego tchu. Obecna troska na rajdach jest swoistym zadośćuczynieniem za cierpienia koni w ubiegłych stuleciach. Najlepiej rajdy przyjęły się w Europie i Ameryce.
Pierwsze takie zawody organizowane były, aby udowodnić i zaprezentować przydatność różnych typów koni do kawalerii, Współzawodnictwo rozpoczęło się w Kalifornii w 1955 roku. Wtedy to oczy wszystkich zwrócone były na jazdę podjętą przez Wendalla T. Robie oraz grupę jego przyjaciół. Ich droga prowadziła przez szlak starych kopalń i emigrantów - ponad 160 km, od Squaw Valley przez Sierra Nevada do Auburn. To była pierwsza oficjalna trasa rajdowa.
Rajdy długodystansowe dzielimy na oficjalne, które są dyscypliną firmowaną przez FEI, oraz na nieoficjalne, które z reguły są organizowane przez osoby prywatne dla przyjemności. Dla fanów ekstremalnych wrażeń - mogę powiedzieć, że rajdy nie wykluczają elementów wyścigu. Sprawdza to wytrzymałość, szybkość oraz energię koni. Jest to również sprawdzianem współpracy konia z jeźdźcem. Każde zawody to kilka etapów, przy końcu których konie badane są przez weterynarzy. Sprawdzane jest, czy koń nie ma skaleczeń, otarć i czy jest w dobrej kondycji.
ajdy różnią się długością. Wyścig międzynarodowy trwa dłużej niż jeden dzień i zazwyczaj przekracza minimalny dystans 80-100km. Jednodniowe zawody w klasie mistrzowskiej odbywają się na dystansie 160 km przy czasie zwycięzcy od dziesięciu do dwunastu godzin.
Najważniejsze elementy wyposażenia rajdowego to wygodne siodło (z reguły używane są różne typy, od sportowych do westernowych), a także grubo wyścielony czaprak.
Bardzo dobrze sprawdzają się nowoczesne czapraki żelowe, które doskonale chronią grzbiet konia. Doświadczonym jeźdźcom zamiast ogłowia wędzidłowego poleca się hackamore. Aby wystartować w zawodach, należy zwerbować małą ekipę, liczącą od 1 do 3 pomocników. Powinni oni umieć czytać mapy, aby trafić do punktu kontrolnego. Oni także wożą wszystko, czego mogą potrzebować jeździec i jego koń, czyli pokarm, wodę, ubrania na zmianę oraz dodatkowe wyposażenie, z którego najważniejszy jest czaprak i popręg, ponieważ trzeba je zmieniać wiele razy. Najważniejszą rzeczą w sukcesach na rajdach jest dogadanie się z koniem. Na następnych miescach uplasowały się rzeczy takie jak: posiadanie pomocników i dobra taktyka rozgrywania rajdów.
Kończąc, życzę Wam wszystkim powodzenia - i do zobaczenia na szlaku.
Karolina Motyl