Aby koń był zdrowy i zadowolony duży wpływ ma jedzenie jakie zostaje mu podawane, a żeby było ono najwyższej jakości powinno być prawidłowo przechowywane. Do niebezpiecznych zanieczyszczeń możemy zaliczyć pleśnie, bakterie, szkodliwe gatunki drożdży i roztocza. Owi nieproszeni „goście" dostają się organizmu końskiego poprzez pokarm, a także drogą oddechową co w najłagodniejszym wypadku skutkuje alergiami.
Na pogorszenie się jakości paszy wpływ mają nadmiernie rozwijające się drobnoustroje czego przyczyną mogą być złe warunki pogodowe( długotrwałe opady deszczu przed żniwami lub w ich czasie) Niedostatecznie wysuszone pasze, np.: zboża i siano zawierają ponad 15% wody.
Czasem się także zdarzają kiszonki o złej jakości, co może być spowodowane niejednorodnym materiałem na kiszonkę, niedokładnym owinięciem w folię, błędnym magazynowaniem wynikającym z dostającej się wilgoci do siana lub słomy, kondensacja pary wodnej w foli lub na betonowej płycie gdzie przechowywane jest siano.
Częstym błędem jest składowanie rozdrobnionych pasz w stajni gdzie powietrze jest ciepłe i wilgotne oraz niedostatecznie szybkie ich skarmianie. Czasem worki w których mamy paszę opieramy o ściany, które nie są dostatecznie izolowane co naraża paszę na zwilgocenie.
Nie powinno się skarmiać koni paszami, które wyglądem, konsystencją i zapachem odbiegają od normy, przydatność paszy do spożycia zależy od ilości zawartych w niej bakterii, pleśni i drożdży. W kiszonkach, gdzie fermentacja przebiegła nie pomyślnie mogą wystąpić bakterie typu listeria, które powodują różne infekcje. Bakterie clostridium- botulinum dostają się do sianokiszonki poprzez kawałki gleby i na skutek zachodzących w balocie procesów fermentacyjnych powstaje groźna toksyna botulinowa. O przydatności paszy do spożycia decyduje jej stan higieniczny. Większość osób z różnych powodów nie jest za stosowaniem środków konserwujących pasze. Jednak kiedy mamy do czynienia z paszami rozdrobnionymi takie jak musli, gdyż osiągnięcie dłuższego okresu do spożycia wiąże się ze stosowaniem konserwantów.
Nie każdy może się zgodzić z informacjami zawartymi w materiale. Ile ludzi tyle opinii.
J.K