Jeżeli mowa o jeździe konnej, człowiek robił to już ponad 500 lat. W różnych okresach i krajach kształtowały się różne style jeździeckie. Koń miał wszechstronne przeznaczenie. Czasem używano go na wojnie, a czasem do pilnowania bydła. Niekiedy jeżdżono na nim dla przyjemności, lub potrzebowało się go pilnie do pracy.
Różne rodzaje stylów w jeździectwie nie są różnymi „językami”, ponieważ język jeździecki opiera się naturalnych cechach konia, i zawsze był i jest taki sam. Możemy to porównać do dialektów jednego języka.
Konie wojskowe
W Europie Środkowej silne i masywne konie szkolono na potrzeby wojska. Koń musi być pod stałą kontrolą jeźdźca, wtedy trzeba go powstrzymać przed ucieczką z pola bitwy. W tym celu stosowano ostro działające kiełzna, aby zmusić wierzchowca do walki.
Jakiś czas później kiedy to zaczęto jeździć dla przyjemności, dostosowywano pomoce do stylu jazdy. Ostre i brutalne kiełzna zamieniono na delikatniejsze i lżejsze. Ćwiczenia które wykonywano z myślą o wojnie, z czasem zamieniły się w swoisty taniec.
Skoki przez przeszkody
Ale oczywiście na tym stylu jazdy nie koniec. Następną dyscypliną, która cieszy się ogromną popularnością wśród jeźdźców( trochę mniejszą wśród koni) są skoki przez przeszkody. W tej konkurencji przodowali Anglicy i Irlandczycy. Byli tak zapalonymi myśliwymi, że hodowali i trenowali tak swoje konie, aby mogły pokonać każdą przeszkodę w czasie polowań par force za lisem lub jeleniem. Taki styl nie ma u nasz określenia, po prostu mówi się skoki, podczas kiedy w innych krajach mówi się o nim jako o angielskim stylu jazdy. Siodło, którego używano w tamtych czasach przypominało dzisiejsze siodło uniwersalne.
Tak było kiedyś, lecz dzisiaj jest trochę inaczej. Dziś skoki traktuje się jako dość widowiskową dyscyplinę, lecz jest jedno „ale”. Niekiedy nie patrzy się na dobro konia, tylko na to aby zabłysnąć i skoczyć jak najwyżej. Panuje zasada „szybciej, wyżej, dalej”.
Najczęściej spotykamy parkury z ruchomymi przeszkodami, które po strąceniu spadają. Lecz jest jeszcze dyscyplina zwana „cross”. Polega na pokonaniu dość sporego odcinka trasy ze stałymi przeszkodami w trudnym terenie. Dość dużo koni nie kończy tego biegu, ponieważ są wycieńczone lub giną w trakcie.
Tak naprawdę konie skoczki szybko kończą karierę, ponieważ chorują na zapalenia ścięgien, puszki kopytowej. Najogólniej mówiąc mają dość wcześnie problemy z aparatem ruchu i cierpią na stare lata.
Jazda rekreacyjna
Mówi się, że jest to styl mieszany, ponieważ zawiera elementy stylu angielskiego i westernowego. Najczęściej jest polecany osobą, które chcą jeździć rekreacyjnie, ponieważ ten styl odpręża i pozwala na jazdę w harmonii z koniem. Nie jest on taki łatwy, może pomóc w stawianiu pierwszych kroków. Ten styl jest dobrze znoszony przez konie i pozwala na naukę podstaw jazdy konnej, która jest pomocna przy innych stylach.
Możemy zauważyć, że pojęcie stylu wiąże się nierozłącznie z miejscem jego pochodzenia. Nie ma stylu dobrego czy złego. Jeżeli chodzi o jazdę, to również nie oznacza to posiadanie konia konkretnej rasy. Można nawet jeździć na przysłowiowych grubaskach( jest wygodniej, szczególnie na oklep). Jeżeli myślimy o konkretniej dyscyplinie, to oczywiście nie wystartujemy na koniu pociągowym, tylko lżejszym. Najważniejsze, żeby koń dobrze reagował na pomoce, a jeździec wiedział jak i kiedy je zastosować. Im lepsze będzie porozumienie tu jazda będzie sprawiała więcej przyjemności.
Jazda w stylu western
Te styl jazdy znamy głównie z telewizji. Widok, który przedstawia nam „twardego faceta” w kowbojskim kapeluszu kojarzy się najczęściej z pogoniami, bójkami. Lecz jeżeli chcemy poznać lepiej ten styl jazdy nie sugerujmy się obrazem z telewizji. Filmowi „kowboje” na ogół nie są kowbojami i nie potrafią siedzieć w siodle.
Jazda westernowa wywodzi się z hiszpańskiej szkoły jazdy, którą przenieśli do Kalifornii hiszpańscy osadnicy. Każdemu jeźdźcowi westernowemu zależy żeby jego koń był zebrany, ale przy użyciu łagodnych pomocy. Łatwo można z tego wywnioskować, że styl western nie wywodzi się z rodeo.
Różnice wynikające między stylami: angielskim i westernowym powstały na skutek różnicy celów, dla których szkolono zwierzęta.
Wszystko zaczęło się na zachodzie USA. Utrzymywano tam ogromne stada bydła, które pasły się swobodnie na bezkresnych równinach. Niemożliwością było ogrodzenie tak ogromnego obszaru, no i dawniej nie znano jeszcze drutu kolczastego. Całe bydło utrzymywane było stadzie za pomocą jeźdźców na koniach, którzy czasem pędzili je na znaczne odległości aby je sprzedać.
Kowboje jeździli głownie kłusem lub wolnym galopem, w taki sposób objeżdżali stado i kierowali je w odpowiednią stronę. Czasem godzinami się nic nie działo, wiec wtedy jeździec spokojnie siedział w siodle i trzymał wodze luźno, z wyjątkiem kiedy trzeba było zagonić zwierze które oddzieliło się o stada, lub człowiek wymagał od konia wykonania jakiegoś polecenia.
Zdarzało się, że bydło sprawiało kłopoty. Rozbiegało się, wtedy znudzony kowboj musiał energicznie ruszyć z miejsca i zagonić stado. Koń westernowy musiał byś szybki, zwinny, zwrotny, a co najważniejsze posłuszny. Do tego dochodziła odwaga i opanowanie, ponieważ musiał pokonywać strumienie, wąskie ścieżki nad przepaścią.
Western dzisiaj
Obecnie ten styl jazdy zyskuje coraz to więcej zwolenników poza Ameryką. Najlepszą rasą koni, które nadają się do tej dyscypliny są Quarter Horse. Odznaczają się one siłą, szybkością i opanowaniem. Lecz jeździectwo westernowe można uprawiać na koniu każdej rasy. Jeżeli będziemy doskonalić konia i siebie to na pewno wyjdzie nam to na dobre. Większość zasad tej jazdy jest logicznie przemyślana.