Wykorzystanie wydłużenia wykroku, aby lepiej wyjaśnić koniowi, na czym polega półparada.
Jeżeli masz problemy z nauczeniem konia półparady, po pierwsze sprawdź czy zostały spełnione wszystkie warunki wstępne, następnie zapoznaj się z listą najczęstszych błędów popełnianych przez jeźdźców. Lecz jeśli wydaje ci się, robisz wszystko dobrze, a koń nadal nie rozumie o co go prosisz, podam parę pomysłów, jak w inny sposób można mu to wyjaśnić.
Ważne jest wyobrazić sobie co myśli, taki nie wyszkolony koń kiedy czuje pomoce do półparady. Podczas półparady pomoce tworzą pewną energię, którą zewnętrzna wodza próbuje zatrzymać w końskim ciele. Nie wyszkolony koń myśli sobie: „Chwileczkę! Jak można prosić jednocześnie abym szedł do przodu i się zatrzymał?!” . Wiele konie się leni, w momencie kiedy zostaną postawione przed takim dylematem, i wybierają zatrzymanie się lub zwolnienie. W przypadku takich koni dodaje się do półparady więcej ruchu naprzód, poprzez wykorzystane impetu, jaki uzyskuje się podczas wydłużenia wykroku, to łatwiej przekazuje koniu informacje, że ma iść naprzód poprzez zamkniętą zewnętrzną wodzę. Lecz zanim napiszę jak to zrobić, spróbuje opisać uczucie towarzyszące przepływaniu energii przez wodze.
Kiedy koń przechodzi przez wędzidło, mamy wrażenie, że jest na nim zablokowany. Czujemy rodzaj usztywnienia czy oporu podobnego, to tego kiedy chcemy ruszyć samochodem z zaciągniętym hamulcem ręcznym. Lecz kiedy energia przechodzi przez wodze, kontakt staje się elastyczny, miękki, energia zdaje się płynąć niezakłóconym rytmem od zadnich nóg, przez całe ciało konia, od ręki jeźdźca i z powrotem do zadnich nóg. Wyczujesz moment, kiedy koń przechodzi przez wędzidło, lecz także zauważysz, że zmienia się kształt jego szyi. Szyja staje się dłuższa, zaokrąglona, często obniża się.
Wykorzystanie wydłużenia wykroku jako sposobu na wytłumaczenie koniowi, że da się połączyć pomoce popędzające i wstrzymujące może być używane w wielu kombinacjach. Na przykład zaczynam ćwiczenie na kole, gdzie wiem, ze oparcie na zewnętrznej wodzy jest solidniejsze, ze względu na wygięcie na łuku. Następnie proszę o wydłużenie wykroku, a kiedy już „jedziemy”, zamykam zewnętrzna dłoń w pięść na trzy sekundy, jednocześnie utrzymując wydłużenie wykroku. W tym czasie przy pomocy wewnętrznej wodzy, jak zawsze pilnuje, aby koń był prosty- czyli wykonuje pulsacyjny ruch dłonią, jednocześnie przytrzymując wewnętrzną łydką, prosząc, by wygiął się na tyle, na ile wymaga tego koło. Jeżeli koń nie zaokrągla się, co można zauważyć spoglądając, czy obniża, wyciąga i zaokrągla szyję, rozluźniam zewnętrzna dłoń na chwilkę i zaraz poproszę ponownie. Jeżeli energia wydłużania wykroku niesie go naprzód przez moja zamkniętą zewnętrzną dłoń i koń się zaokrągla, natychmiast szczodrze go chwalę.
Kiedy koń już zrozumie koncept półparady, wymiennie wykonuje ją, zamykając zewnętrzna dłoń na wodzy, kiedy mam dobre wydłużenie wykroku, oraz zamykając dłoń po użyciu zwykłych pomocy popędzających(zwykła półparada) podczas normalnego chodu roboczego. W obu przypadkach łydki zamykają się identycznie, tworząc energię. W ten sposób, przez cały wyjeżdżając konia od tyłu do przodu, tłumacze mu, że każda półparada zwiera w sobie element wydłużenia wykroku.
Użycie ustępowania od łydki, by wytłumaczyć półparadę
Można nauczyć konia koncepcji ruchu naprzód przez zamkniętą zewnętrzna wodzę, wykorzystując do tego ustępowanie od łydki. Zawróć na linii, która dzieli ujeżdżalnię wzdłuż na pół, a następnie poprzez ustępowanie od łydki wróć na ślad na ścianie ujeżdżalni. Rozpocznij od ustępowania od prawej łydki ze środka ujeżdżalni na lewo.
W momencie kiedy koń krzyżuje prawą zadnia nogę, to ta noga nie tylko wykonuje ruch w bok, ale także naprzód w kierunku twojej zewnętrznej (lewej) dłoni. W pewnym momencie podczas tego ustępowania od łydki zamknij zewnętrzną dłoń w pięść na jakieś trzy sekundy w taki sam sposób, jak to robisz podczas wykonania półparady. Ruch boczny oraz naprzód wykonywany przez prawą zadnią nogę konia, wraz z impetem jego ciała poruszającego się na lewo, pomoże mu przyjść do zewnętrznej zamkniętej wodzy.
Jak tylko zobaczysz, że koń przyszedł do zewnętrznej ręki, ponieważ poczujesz, iż się obniżył, wydłużył i zaokrąglił szyję, pochwal go. Wykonując to ćwiczenie, koń będzie miał szansę, aby poczuć, jak nieść swoje ciało, wraz z ciężarem jeźdźca, w nowy sposób. Jak tylko zrozumiecie koncepcję ruchu naprzód wraz z przechodzeniem przez zewnętrzną wodzę podczas ustępowania od łydki, wróć do wykonywania półparady po linii prostej. Robiąc na zmianę ćwiczenia z ustępowaniem od łydki z normalną półparadą, tłumaczysz koniowi, że w obu przypadkach prosisz go o to samo – aby przeszedł przez zewnętrzną wodzę w celu zrównoważenia się o ustawienia na wędzidle.
Wykorzystanie „Nasilających się półparad” do zaakceptowania zewnętrznej wodzy.
Kiedy pierwszy raz wprowadza się koncepcje półparady, koń czuje napięcie zewnętrznej wodzy może się początkowo usztywniać. Jeżeli się to powtarza, zastosuj „nasilające się półparady”. Zacznij od lekkiej półparady, ale stopniowo, w trakcie trzech sekund, nasilaj użycie wszystkich pomocy. Podczas stosowania tego ćwiczenia przez cały czas uważnie obserwuj szyję konia. Jak tylko zobaczysz, że delikatnie się wydłuży, natychmiast rozluźnij działanie wszystkich pomocy. Poprzez wydłużanie szyi koń przekazuje cię informację, że zaczyna przychodzić do zewnętrznej ręki. Następnie spróbuj znów zastosować półparadę, lecz wzmacniaj nacisk kiedy jest to naprawdę potrzebne. Zawsze zaczynaj od delikatnej półparady i nie stosuj od razu silnego ucisku, dzięki temu daje się koniowi szansę na odpowiedź przy użyciu subtelnych pomocy. Wyjaśnienie koniowi, poprzez intensyfikację stosowanych pomocy, czym jest półparada, "mów mu" „To jest półparada i ona nie ustanie. Co więcej będzie stosowana coraz silniejsza do momentu kiedy, zaczniesz przychodzić do zewnętrznej ręki. Lecz kiedy tylko zaczniesz przychodzić do ręki, skończy się stosowanie pomocy i zostaniesz nagrodzony” W ten sposób koń uczy się , że kiedy czuje działanie zewnętrznej wodzy, powinien się rozluźnić i ustąpić w potylicy, nie blokując przy tym energii na wędzidle. Musi zacząć postrzegać rękę jako pewną barierę, lecz jednocześnie powinien poszukiwać rozwiązania. Powinien przyjść do ręki, i jednocześnie równoważąc i zaokrąglając sylwetkę. Pamiętaj, ze twój koń nie zna półparady. Nauczenie go jest twoim zadaniem. Jeżeli masz z tym problem, to się zastanów, co wam nie wychodzi. Poprzez cierpliwe powtarzanie i nagradzanie każdego wysiłku ze strony konia pomożesz mu łatwej zrozumieć działanie półparady. A kiedy to już nastąpi uzyskasz niesamowite narzędzie, którego będziesz mogła używać do rozwiązywania wszelkich niezrównoważeń psychicznych jak i także fizycznych. Będziesz w stanie przywołać konia do porządku, ale i także poprawić jego równowagę, dzięki czemu stanie się wygodniejszy do jazdy.
na podstawie książki Jane Savoie
" Wszechstronne szkolenie koni"
za zgodą wydawnictwa galaktyka