Zakup konia to niemała inwestycja, choć wbrew pozorom nie na tyle wysoka, aby była zarezerwowana tylko dla najbardziej majętnych. Jeździectwo przeżywa w naszym kraju szczyt popularności, o czym świadczą pełne szkółki. Coraz więcej osób rozważa także nabycie wierzchowca na własność. Jeśli należysz do tej grupy, to pamiętaj, aby przed podjęciem ostatecznej decyzji uczciwie odpowiedzieć sobie na cztery najważniejsze pytania.
Wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie nie musi być oczywista. Przypomnij sobie, skąd w ogóle pojawił się pomysł zakupu własnego konia? Od jak dawna jeździsz konno? Czy robisz to regularnie, raz na jakiś czas, a może codziennie nie możesz się doczekać, aż w końcu dotrzesz do szkółki? U wielu osób scenariusz jest niestety podobny: po początkowej fascynacji jeździectwem szybko przychodzi znudzenie i zniechęcenie, zwłaszcza przy braku postępów. Jeśli jeździsz od niedawna, to sugerujemy poczekać jeszcze kilka miesięcy i wtedy wrócić do tematu.
Niby oczywistość, ale czy na pewno dobrze wszystko przekalkulowałeś? Czy jesteś pewien, że obecna sytuacja finansowa pozwoli Ci zapewnić koniu wszystko, co jest mu potrzebne? Weź również pod uwagę, że zwierzę będzie się starzeć, a co za tym idzie wymagać częstszych interwencji weterynaryjnych, leczenia itd. Utrzymanie konia jest niestety bardzo drogie, dlatego jeśli budżet masz wyliczony „na styk”, to mogą być problemy.
Zakładamy, że chcesz powierzyć konia specjalistom, bo sam nie masz warunków do trzymania konia (nie możesz sobie pozwolić na zbudowanie porządnej stajni). Musisz więc mieć 100% przekonanie, że osoby, do których trafi zwierzę, będą potrafiły się nim prawidłowo zająć i stworzą mu optymalne warunki do życia. Jeśli najbliższa szkółka znajduje się 200 kilometrów od Twojego domu, a Ty jesteś bardzo zapracowany, to takie właścicielstwo nie ma raczej większego sensu.
Na to pytanie musisz sobie odpowiedzieć z pełną szczerością i nie naginać faktów. Koń, który nie ma stałego kontaktu z właścicielem, nigdy nie nawiąże z nim bardzo bliskiej relacji. A to ona jest podstawą satysfakcji z posiadania własnego wierzchowca. Jeśli z góry wiesz, że będziesz widywać konia raz na dwa tygodnie, to mimo wszystko lepszym wyborem będzie dalsze korzystanie ze szkółki.