Widok końskich odchodów na drodze czy chodniku to nic przyjemnego, a takie obrazki niestety się zdarzają. Na pewno nie przynosi to chluby społeczności jeźdźców. Warto zatem wiedzieć, że poza złą opinią, autorom takich „niespodzianek” grożą także konkretne konsekwencje finansowe. Po szczegóły zajrzyj do naszego artykułu.
Zgodnie z przepisami każdy, kto jeździ konno po drogach publicznych, chodniku czy nawet leśnej ścieżce, ma obowiązek sprzątać po wierzchowcu. Zignorowanie tego jest zagrożone mandatem w wysokości od 50 do 200 zł, co wprost wynika z art. 91 kodeksu wykroczeń.
Jeździec lub właściciel szkółki jeździeckiej może zostać ukarany przez straż miejską, straż gminną lub policję. W całej Polsce przybywa takich przypadków, co jest związane z popularyzację jeździectwa.
Wybierając się na przejażdżkę drogami publicznymi zawsze należy więc przewidywać, że koń może się wypróżnić i być na to przygotowanym, mając przy sobie worek i łopatkę do zbierania odchodów.