Zakwasy po treningu jeździeckim – jak tego uniknąć?

Zakwasy to potoczne określenie bólu mięśni wywołanego tzw. długiem tlenowym prowadzącym do procesu fermentacji mlekowej (w jej wyniku produkowany jest kwas mlekowy, stąd nazwa tej przypadłości). Jest to zupełnie normalne zjawisko u osób, które intensywnie użytkowały nieprzyzwyczajone do wysiłku mięśnie, na przykład na początku przygody z jeździectwem. Na szczęście można tego uniknąć, a kilka wskazówek znajdziesz w naszym poradniku.

Dlaczego masz zakwasy po jeździe konno?

Nie ma w tym nic dziwnego, choć wielu osobom nadal wydaje się, że jazda konno to sport pasywny, niewymagający siły fizycznej i odpowiedni nawet dla osób mających spore zaległości treningowego. Nic bardziej mylnego.

W rzeczywistości jazda konno angażuje większość mięśni tułowia oraz kończyn dolnych. Zupełnie normalne jest, że w dniu po treningu odczuwamy silny ból w obręczy barkowej, pośladkach, udach, łydkach, ramionach oraz brzuchu. To właśnie zakwasy, które przypominają o konieczności lepszego zadbania o swoje ciało.

Jak uniknąć zakwasów po treningu jeździeckim?

Podstawowa zasada brzmi: na trening jeździecki nie idziemy z marszu. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że jest to bardzo wymagający fizycznie sport i odpowiednio przygotować swoje ciało do jego uprawiania.

Oto kilka wskazówek na dobry początek:

  • Zacznij się regularnie gimnastykować, codziennie;
  • Minimum dwa razy w tygodniu uprawiaj inny sport, najlepiej pływanie oraz trening siłowy;
  • Ćwicz w domu, na przykład wieczorem podczas oglądania serialu;
  • Codziennie spaceruj;
  • Zrzuć zbędne kilogramy;
  • Jeśli masz przewlekłe problemy mięśniowe czy stawowe, to skonsultuj się ortopedą lub fizjoterapeutą;

Przestrzeganie tych prostych zasad powinno znacząco podnieść Twój komfort uprawiania jeździectwa.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie

Polecane