Trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć na zadane w tytule pytanie. Wiele zależy tutaj od predyspozycji konkretnego dziecka. Znane są przypadki nawet trzyletnich maluchów, które naprawdę świetnie radzą sobie w siodle – oczywiście pod stałym nadzorem instruktora. Niektórym dzieciom oswojenie się z końmi przychodzi znacznie trudniej i wymaga osiągnięcia przez nie większej dojrzałości emocjonalnej oraz wypracowania koordynacji ruchowej. Pewne jest natomiast, że przygodę z jeździectwem warto zacząć możliwie jak najwcześniej, czyli właśnie w okolicach 3. roku życia. Więcej o tym piszemy w naszym poradniku.
Wielu rodziców może uznać, że to szalony pomysł, ale spokojnie. Trzyletnie dzieci naprawdę mogą stawiać pierwsze kroki w świecie jeździectwa. Należy tylko wybrać odpowiednią szkółkę, która ma doświadczenie w szkoleniu takich maluchów oraz dysponuje kucami – idealnymi na dobry początek.
Bardzo ważne jest przy tym to, aby nie robić niczego na siłę. Jeśli dziecko jest wyraźnie przestraszone, posadzone na koniu zaczyna płakać czy nawet wpadać w spazmy, to od razu przerywamy trening. Metoda małych kroków sprawdza się tutaj zdecydowanie najlepiej.
W nauce jazdy konno dzieci, zwłaszcza maluchów, bardzo ważne jest wprowadzanie elementów zabawy. Dziecko musi mieć po prostu frajdę z tego, że przebywa w stajni i ma kontakt z tymi wspaniałymi zwierzętami. Doświadczony instruktor na pewno będzie wiedział, co robić, aby zaciekawić małego podopiecznego i ośmielić go do nawiązania bliższej znajomości z koniem. Właściciele szkółek wiedzą też, które zwierzęta akceptują obecność dzieci i nie mają problemu z tym, aby traktować je trochę na zasadzie żywych maskotek – oczywiście w dopuszczalnych granicach.
Początkowo można nawet wprowadzać takie elementy, jak przejażdżka bryczką, dotykanie różnych akcesoriów jeździeckich, przymierzanie elementów stroju. Nie może zabraknąć opowieści o tym, jak hoduje się konie, jak je pielęgnuje, co koniki jedzą i dlaczego tak śmiesznie rżą. Dzieci z reguły świetnie reagują na taki wstęp i jeszcze bardziej zaciekawiają się światem koni.
Ważnym elementem szkolenia maluchów jest również uczenie ich, że koń jest istotą żywą, wymagającą opieki i konsekwencji. Dzieci powinny od początku brać udział chociażby w zabiegach pielęgnacyjnych – oczywiście dopasowanych do ich możliwości fizycznych. W ten sposób nabierają szacunku do koni i przekonują się, że jeździectwo jest czymś więcej, niż tylko przyjemnym spędzaniem wolnego czasu w siodle.