Kto ani razu nie spadł z konia, nie jest prawdziwym jeźdźcem – oczywiście jest to niedorzeczne. Upadek nie jest przyjemny dla konia i człowieka, można do tego zrobić sobie krzywdę. Jeżeli jeździmy w stajni,w której konie wierzgają, wspinają się to powinniśmy się głęboko zastanowić czy kontynuować tam jazdę.
Są przypadki, kiedy nawet najspokojniejsze konie wysadzają jeźdźców siodeł, ponieważ się czegoś przestraszą.
Wiele dyskusji toczy się na temat upadku, czy puścić wodze, czy trzymać. Taka dyskusja nie ma znaczenia, ponieważ upadek to ułamki sekund i każdy reaguje odruchowo. Jedni trzymają wodze inni puszczają. Nie ma żadnych reguł zachowania w momencie upadku.
Kon nasz upadek traktuje, jak szybkie zejście z jego grzbietu, co często go bardzo dziwi. Czasie jazdy w terenie konie na ogół czekają, aż je dosiądziemy. Zaraz po upadku powinniśmy dosiąść konia, nie odkładać tego do następnej jazdy.
J.K