ŻYCIE NA UWIĘZI - stanowiska nie są zamykane, koń musi więc być cały czas uwiązany. Oczywiście, jest to możliwe tylko, jeżeli koń codziennie pracuje albo przynajmniej wychodzi. A nawet przy spełnieniu tego warunku nie wszystkie konie, ze względu na rasę czy charakter, dobrze znoszą 22 czy 23 godziny niemal zupełnego bezruchu. Koń w stanowisku może się położyć, ale nie może się odwrócić. W stanowiskach nie powinno się trzymać koni nadpobudliwych, źle znoszących uwiązanie, oraz klaczy przed oźrebieniem i ze źrebakiem. Obecnie coraz rzadziej trzyma się konie w stanowiskach.
URZĄDZENIE STANOWISKA - tradycyjnie przyjęte wymiary stanowiska to 2,80 m długości i 1,50 m szerokości. Strop powinien znajdować się na wysokości co najmniej 2,80 m od podłogi. Koń stoi przodem do ściany, a zadem do korytarza, szerokiego przynajmniej na 2,50 m, żeby zwierzęta mogły wychodzić tyłem, a także by dało się przejechać wózkiem na obornik. Jeżeli wymiary stajni na to pozwalają, stanowiska są rozmieszczone w dwóch rzędach, na dłuższych bokach budynku, po obu stronach korytarza.
Każde stanowisko jest oddzielone od sąsiedniego albo ścianką, albo ruchomym przedzielnikiem. Taki przedzielnik jest najczęściej zamocowany zawiasami do ściany od strony głowy konie, a od strony zadu podwieszony na łańcuchach. Łańcuchy są zaopatrzone w karabińczyki, umożliwiające ich łatwe odpięcie, w razie gdyby zaszła konieczność szybkiego zdjęcia przegrody. Dolna krawędź przedzielnika znajduje się na wysokości 30 cm od podłoża, a górna na wysokości 1,10 m. Ponieważ jest on ruchomy, zapewnia koniowi nieco większą swobodę ruchów niż stała ściana. Poza tym taka ruchoma przegroda ułatwia wymianę ściółki. Na ścianie przy głowie konia przytwierdzone są żłób, poidło i drabinka. W tradycyjnie urządzonych stajniach żłób ma formę kamiennego lub betonowego koryta biegnącego przez całą długość ściany, na wysokości jednego metra, szerokiego na 40 cm i głębokiego na 20 cm. Poidło jest najczęściej automatyczne. Jeżeli zamiast niego wstawia się wiadro, trzeba regularnie sprawdzać, czy koń go nie przewrócił. W każdym razie poidło lub wiadro powinno się znajdować z jednej strony głowy, a siano z drugiej, tak by resztki nie zanieczyszczały wody. Klasyczne drabinki składają się z pochyłych sztachetek, oddalonych od siebie na tyle, żeby koń mógł swobodnie dosięgnąć siana pyskiem. Niektórzy twierdzą, że drabinki, umieszczone na wysokości między 1,50 m a 1,70 m nad podłogą, wyrabiają w koniach zły nawyk wyginania szyi. Jednak to samo można powiedzieć o jabłoniach, tak chętnie obgryzanych przez konie na pastwisku. Nie wydaje się więc, aby istniała jakaś zależność między tym ruchem a sposobem trzymania szyi w czasie pracy. Jeżeli jednak kogoś dręczą wątpliwości, może podawać siano w siatce zamocowanej z boku, na wysokości żłobu.
ŚCIÓŁKA - dla konia stojącego bardzo długo w tym samym miejscu stan ściółki ma pierwszorzędne znaczenie. Tradycyjnie podkłada się grubą warstwę słomy, podgarniając nieco wyżej wzdłuż ścian bocznych i z tyłu. Jako że koń oddaje mocz i kał zawsze w tym samym miejscu, zanieczyszczoną słomę trzeba wybierać kilka razy dziennie. Oczywiście chodzi przede wszystkim o miejsce pod tylnymi nogami, bowiem stanie w brudnej ściółce bardzo szkodzi kopytom (grzyb, gnicie strzałki). Dlatego też szczególną uwagę należy zwracać na stan kopyt.
SZTUKA WIĄZANIA WĘZŁÓW - konia w stanowisku wiąże się za kantar, który powinien być skórzany (nie odparza tak jak nylonowy) i dobrze dopasowany do wielkości głowy. Konia wiąże się do ściany na łańcuchu, którego ostatnie ogniwo przekłada się za pionowy zaczep przytwierdzony pod żłobem, albo na uwiązie. Ten ostatni przewleka się przez pierścień, a później przez klocek, który blokuje go, gdy koń podnosi głowę lub cofa się, a napina, gdy koń pochyla głowę lub się kładzie. Jako że uwiąz pozostaje cały czas naprężony, nie tworzą się na nim pętle, w które koń mógłby się zaplątać przednimi nogami.
Zwierzęta powinny być czyszczone poza stanowiskami. Wyprowadzając konia, zakłada mu się inny kantar. Poprzedni, ciężki i solidnie zamocowany do ściany, zostaje w stanowisku. Należy go położyć na żłobie, nigdy na ziemi, gdzie mógłby się zabrudzić lub zostać podeptany przez konia, gdy ten już wróci do swojego stanowiska. Poza stanowiskiem zasady wiązania konia nie są tak rygorystyczne jak w stanowiskach. Konia można uwiązać krótko, a uwiąz nie musi mieć luzu. Ważne jest natomiast, aby mieć możliwość szybkiego odwiązania, dlatego stosuje się tak zwane bezpieczne węzły.