Trudny moment w życiu jeźdźca: jak przełamać się po upadku?

Maciej Piwowski
05.04.2019

Upadek z konia zawsze jest bolesny. U niektórych jeźdźców pojawiają się jednak nie tylko rany fizyczne, ale też psychiczne. Traumatyczne wydarzenie (zwłaszcza, jeśli zakończyło się ciężką kontuzją) potrafi odcisnąć mocne piętno, a nawet zmusić jeźdźca do zrezygnowania ze swojej pasji. Czy istnieją sposoby na to, by przełamać się po upadku i ponownie wsiąść na konia bez lęku?

Podstawowa zasada: czysta głowa

Wielu jeźdźców po upadku popełnia zasadniczy błąd: próbują zbyt szybko wrócić do uprawiania swojej pasji. Boją się, ale nie chcą dłuższej przerwy, bo (niepotrzebne skreślić):

  • Lekcje są przecież opłacone
  • Szkoda marnować wcześniej wypracowane postępy
  • Nauka pochłonęła dużo pieniędzy
  • A co, jeśli koń się ode mnie odzwyczai i trzeba będzie od nowa budować naszą relację?

Niezależnie od tego, co motywuje jeźdźca do szybkiego powrotu na padok po upadku, trzeba pamiętać o jednym: muszą wrócić automatyzmy. Jeździec nie może wsiadać na konia z myślą, że na pewno za chwilę znów upadnie. To nie ma żadnego sensu! Koń z łatwością wyczuwa ludzkie lęki, co również u niego wywołuje niepokój. Przestraszony jeździec z kolei nienaturalnie się spina, przecz co nie może przyjąć prawidłowej pozycji i popełnia proste błędy techniczne.

Strach przed ponownym upadkiem trzeba więc najpierw „przepracować” i go okiełznać. Na padok wracamy dopiero w momencie, gdy czujemy, że zaakceptowaliśmy takie ryzyko i nie zaprząta nam ono głowy. W niektórych przypadkach niezbędna może być pomoc psychologa.

Zrozumienie przyczyny upadku

Osoba, która dobrze jeździ, nie spada z konia bez powodu. Warto więc wrócić myślami do momentu upadku i przeanalizować, co mogło być jego przyczyną. Błąd po stronie jeźdźca? Może koń się czegoś przestraszył lub wpadł w dziurę? To bardzo ważne, ponieważ ustalenie tego faktu ułatwi oswojenie się z ryzykiem, że taka sytuacja może się powtórzyć.

Jeśli upadek był efektem błędu popełnionego przez jeźdźca, w przełamaniu strachu pomogą dodatkowe lekcje z doskonalenia techniki. Gdy instruktor orzeknie, że teraz jego podopieczny w 100% panuje nad koniem, jeździec od razu poczuje się pewniej i oswoi lęk.

Na koniec najważniejsze: nic na siłę. Jeśli nie chcesz ponownie wsiadać na konia, bo na samą myśl ogarnia Cię paniczny lęk, to odpuść sobie jeździectwo na jakiś czas.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie