Koń pracujący na podstawowym poziomie ujeżdżania, powinien umieć zaprezentować dwa podstawowe „biegi” w kłusie i galopie. Mam na myśli galop i kłus roboczy oraz wydłużenie wykroku w tych chodach.
Przy prawidłowym wydłużeniu wykroku z kłusa roboczego do galopu ulegają zmianie dwie rzeczy. Przy zachowaniu tego samego rytmu i tempa, bez względu na to, w jakim chodzie porusza się koń, wydłuża się wykrok i zarys sylwetki konia w takim stopniu jaki pozwala wyszkolenie konia. Wszystkie konie powinny nauczy się wydłużenia wykroku ponieważ sprzyja to ich giętkości.
Wydłużenie wykroku powinno być ćwiczone zarówno w galopie jaki i kłusie roboczym. Podczas tego manewru ważne jest aby koń zachował taki sam rytm i tempo, w jakim się poruszał w chodzie roboczym.
Istnieje różnica pomiędzy wydłużeniem wykroku w kłusie i galopie, a chodami nazywanymi w terminologii ujeżdżeniowej kłusem lub galopem pośrednim i wyciągniętym. Często te terminy używane są zamiennie. Dzieje się tak ponieważ istnieją pewne podobieństwa: w obydwu przypadkach wykrok i sylwetka konia wydłużają się przy zachowanym rytmie i tempie danego chodu. Lecz istnieje zasadnicza różnica : w chodach pośrednich i wyciągniętych środek ciężkości i równowaga konia znajdują się w innym punkcie niż ma to miejsce podczas wydłużenia wykroku.
Wydłużenie ćwiczy się w chodach roboczych. I w tym chodzie środek ciężkości i równowaga są lekko przeniesione na przód i logiczne jest, że równowaga jest także przeniesiona na przód.
Jeżeli mowa o chodach pośrednich i wyciągniętych mogą być wykonane tylko podczas ruchu w zebraniu. Kiedy koń jest zebrany jego zad jest niżej niż w chodzie roboczym, a tylne kończyny dźwigają proporcjonalnie większą wagę niż przód konia. I środek ciężkości jest przesunięty bliżej zadu. Także w chodzie pośrednim i wyciągniętym środek ciężkości pozostaje na zadzie.
Wydłużenie wykroku można robić po liniach prostych jak i po kołach. Zapamiętaj, że na kołach Kon jest wygięty i ma głębiej podstawiona zadnią wewnętrzną nogę i trudniej jest mu wydłużać wykrok.
Pomoce stosowane przy wydłużaniu wykroku:
Dosiad: wyjeżdżaj konia dosiadem tak jak chciałoby się przepchnąć tył siodła do przodu
Łydki: Delikatnie zamknij obie łydki, aby mu zasygnalizować, że ma iść naprzód z większą energią, zagarniając więcej ziemi
Wodze: Delikatnie poddaj obie ręce do przodu, lecz utrzymuj kontakt z pyskiem i zgięcie w stawach łokciowych „Nie rzucaj” nagle wodzy.
Używanie mocniejszego kontaktu do podtrzymania:
Nie bądź zdziwiony jeżeli kontakt z pyskiem podczas wydłużania wykroku się wzmocni. Pamiętaj, że wydłużenia ćwiczy się z chodu roboczego, w którym ciężar na wodzach jest większy niż zwykle. Poza tym środek ciężkości może przesunąć się jeszcze bardziej w przód. Lecz nie przejmuj się tym za mocno. To dopiero pewien etap szkolenia i utrzymania mocniejszego kontaktu jest normalne. Jeżeli później zdecydujesz się bardziej zaawansowane szkolenie i rozwiniesz chody wyciągnięte ,to twój koń sam zacznie się nieść i kontakt z pyskiem będzie lżejszy.
Lecz jest różnica pomiędzy solidnym dającym oparcie kontaktem, a sytuacja w której Kon wiesza się na wodzy. Jeżeli kontakt jest za mocny, można próbować to poprawić. Zanim poprosisz o wydłużenie wykroku zamknij mocniej łydki i poproś konia aby zaangażował mocniej zadnie nogi. Aby móc się nieś koń powinien głębiej podstawiać zadnie nogi pod kłodę. Jeżeli jego nogi ciągną się z tyłu, nie mogą go podtrzymać przy wydłużeniach i nie ma wyboru jak tylko mocniej oprzeć się na wędzidle. Jeszcze jednym powodem kiedy koń wisi na wodzach jest to, że prosisz go o za dużo wydłużonych wykroków na raz, zanim koń jest do tego gotowy. Cenniejsze jest zrobienie paru wydłużeń w dobrej równowadze z zadnimi kończynami podchodzącym głęboko pod kłodę, niż dużo z nogami uciekającymi do tyłu. Nie zapominaj podczas robienia przejść z powrotem to chodu roboczego o zamknięciu łydek, aby w ten sposób wysłać zadnie kończyny głębiej pod kłodę konia.
na podstawie ksiązki Jane Savoie
" Wszechstronne szkolenie koni" za zgodą wyd Galaktyka