Czy warto posłać dziecko na obóz jeździecki?

Obóz jeździecki to bardzo popularna forma spędzania wakacji bez rodziców. Tego typu imprezy mają w swojej ofercie wszyscy renomowani organizatorzy wyjazdów kolonijnych i obozów. Wizja dziecka, które przez 2 tygodnie obcuje z końmi i nabywa podstawowe umiejętności jazdy konno jest dość romantyczna i kusi rodziców. Obóz jeździecki może być wyjątkowo atrakcyjnym wyjazdem, przy czym należy tutaj pamiętać o kilku ważnych kwestiach. Wymieniamy je w naszym poradniku.

Poziom umiejętności dziecka

Wybierając obóz jeździecki zawsze w pierwszej kolejności sprawdzamy, dla kogo jest on przeznaczony. Nie ma co liczyć na to, że dziecko, które trafi do grupy bardziej doświadczonych kolegów szybko „załapie” jazdę konno – bardziej prawdopodobne jest, że pojawi się frustracja i zniechęcenie. Dlatego trzeba się upewnić, czy program szkolenia jest dostosowany do umiejętności uczestników, np. dla początkujących, średniozaawansowanych itd.

Kto prowadzi zajęcia instruktażowe?

Trzeba to koniecznie sprawdzić, aby mieć pewność, że dziecko będzie poznawać tajniki jeździectwa pod opieką wykwalifikowanego instruktora. Organizator obozu jeździeckiego na żądanie rodziców musi udostępnić im szczegółowe informacje na temat szkółki jeździeckiej. Dla świętego spokoju warto się z nią skontaktować i wypytać np. o metody nauki czy doświadczenie w szkoleniu dzieci.

Ile godzin nauki dziennie przewiduje organizator?

Jeśli celem jest faktycznie nauczenie zupełnie początkującego dziecka podstaw jazdy konno, program musi przewidywać pełnoprawny trening. Pełnoprawny, czyli nie 3 godziny w szkółce tygodniowo, ale przynajmniej 1-2 godziny nauki dziennie. Do tego dziecko powinno mieć zapewniony dłuższy kontakt z końmi, dzięki czemu szybko oswoi się z tymi zwierzętami i pokona lęk, który na początku jest czymś zupełnie naturalnym.

Czy są inne atrakcje poza nauką jazdy konno?

To bardzo ważne, ponieważ nigdy nie można w ciemno zakładać, że dziecko, które nigdy wcześniej nie miało styczności z jeździectwem, od razu zapała miłością do koni. Może się przecież zdarzyć, że pociecha szybko się zrazi do tego sportu i już po kilku dniach nie będzie miała ochoty przychodzić do szkółki. Dlatego organizator powinien zapewnić inne atrakcje na wypadek takiego scenariusza. Fajnie sprawdzają się obozy łączone, np. jeździecko-artystyczne czy jeździecko-wodniackie. Dzięki temu dziecko ma wybór.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie