Decyzja o sprzedaży konia nigdy nie jest łatwa. Właściciel z pewnością mocno zżył się ze zwierzęciem, a i ono traktuje go w sposób wyjątkowy. Bywają jednak życiowe sytuacje (wyjazd, ciężka kondycja finansowa), gdy nie ma innego wyjścia. Wówczas pierwszym krokiem do znalezienia koniowi nowego domu jest stworzenie ogłoszenia o sprzedaży. Jak powinno ono wyglądać? Czego nie może w nim zabraknąć? Tego dowiesz się z naszego poradnika.
To podstawa, ponieważ nikt nie odpowie na ogłoszenie, w którym brakuje zdjęć lub są one mało wyraźne. Warto więc przyłożyć się do tego, by jak najlepiej zaprezentować wierzchowca potencjalnym nabywcom. Zdjęcia powinny być zrobione z obu profili, od przodu i od tyłu – obowiązkowo bez siodła. Dodatkowo zamieszczamy zdjęcia pod siodłem i w zaprzęgu, co pozwoli ocenić postawę konia. Można się też pokusić o dodanie zdjęć przedstawiających szczegóły końskiej fizjonomii, np. kopyta, które zawsze zdradzają, czy zwierzę jest odpowiednio traktowane i zadbane.
Nie warto tworzyć przydługich opisów, których nikomu nie chce się czytać. Potencjalny nabywca i tak przyjedzie na miejsce, by zweryfikować podane informacje i wyrobić sobie własną opinię. Opis powinien więc być rzeczowy, krótki, charakteryzujący konia od strony zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Dobrym rozwiązaniem będzie również umieszczenie informacji o usposobieniu zwierzęcia i jego doświadczeniu pod siodłem – pozwoli to ocenić, czy wierzchowiec nadaje się np. dla dziecka czy też zaawansowanego jeźdźca.
Rada
W ogłoszeniu zamieszczamy wszelkie informacje identyfikujące konia: wzrost, płeć, maść, imiona rodziców. Warto także dodać skan paszportu.
Wielu właścicieli koni przeznaczonych na sprzedaż decyduje się na nakręcenie krótkich filmików, które prezentują wierzchowca pod siodłem, podczas ujeżdżania, a także w stajni. To bardzo dobry pomysł. Film jest atrakcyjniejszy niż zdjęcia, a na jego podstawie fachowiec z pewnością wyda wstępną opinię na temat kondycji zwierzęcia. Ponadto opublikowanie filmów świadczy o tym, że właściciel nie ma nic do ukrycia.
Na koniec warto pamiętać, aby w ogłoszeniu podać kilka opcji kontaktu – nie tylko numer telefonu, ale także adres e-mail czy choćby link do profilu na Facebooku. Nie wszystkie osoby zainteresowane zakupem konia chcą od razu dzwonić do właściciela, bo wolą najpierw dopytać o różne szczegóły drogą elektroniczną.