Czujność u koni zawsze stanowi podstawę do ich przeżycia. Bardzo dokładnie obserwują otoczenie nawet podczas wypasu są czułe na bodźce, które dostarcza im środowisko zewnętrzne. Dla koni jedyną obroną przed drapieżnikiem, jest ucieczka, toteż zawsze muszą być czujne. Takie zachowania dotyczą koni udomowionych. Zamknięcie takiego konia w boksie, który jesy całkowicie zabudowany bez widoku na stajnie i towarzyszy obniża jego czujność. Zwierzęta staja się apatyczne, często drzemią zmniejsza się ich próg wrażliwości na bodźce.
Te wszystkie skutki mogą prowadzić do nadwrażliwość konia na najbardziej błahe sprawy. Wtedy reaguje nadwrażliwością, jest nadpobudliwy i ludzie twierdzą, że koń jest dziki, płochliwy. Konie przebywające w stajni powinny móc się widzieć wzajemnie, słyszeć, czuć. Koń trzymany w boksie powinien uczestniczyć w życiu stajni, mieć możliwość wyjrzenia z boksu. Sprawdzenia co się dzieje nie możemy go odizolowywać od innych.
Młode konie często się ze sobą bawią najczęściej młode ogiery. Podczas zabawy uczą się, zdobywają doświadczenie które wykorzystują podczas prawdziwych walk o ile do takich dojdzie. Poprawiają koordynację ruchową ćwiczą zachowania stadne.
Konie dorosłe potrafią bawić się same np. gałęzią, piłką dla koni lub innymi przedmiotami. Samodzielne zabawy widać także u źrebiąt mających od 3-4 tygodnie. Polega to na bieganiu, brykaniu. Do zabawy z innym przedstawicielem gatunku, koń potrzebuje zachęty. Zwykle polegają one na lekkim szczypnięciu, ugryzieniu czasem nawet podskoku. Gotowość do zabawy sygnalizuje wysoko uniesiony rzep ogona.
<iframe width="420" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/2cR343qUMmU" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
Zabawy polegają głównie na wspólnym pościgu, klękaniu, i gryzieniu po grzebieniu grzywy. Klacze bawią się nieco delikatniej biegając i lekko się szczypiąc po zadach.
Konie najczęściej bawią się razem, lecz kiedy nie mają takiej możliwości bawią się zabawkami, piłka, gałęzią. Tym co sobie znajdą, ale musimy uważać aby takie zabawki były bezpieczne.
J.K