Mustang z dzikiej doliny

Tytuł oryginalny: „Spirit: Stallion of the Cimarron”
Reżyseria: Lorna Cook, Kelly Asbury
Muzyka: Hans Zimmer, Steve Jablonsky

„Tej opowieści nie znajdziecie w żadnej książce. Mówią, że historia Zachodu napisana została w siodle. Ale nikt jeszcze nie słyszał opowieści płynącej z głębi serca konia...” – tymi słowami zaczyna się przepiękny i wzruszający film animowany „Mustang z Dzikiej Doliny”.

Główny bohater filmu, mustang Spirit, urodził się w malowniczej dolinie Starej Ameryki, wolnej od cywilizacji. Już jako mały źrebak był odważnym i ciekawskim indywidualistą. Gdy dorósł, został przywódcą stada, tak jak kiedyś jego ojciec. Zaszczyt ten jednak łączył się z odpowiedzialnością.

Pewnego wieczoru Spirit zauważył w mroku jasne światło i postanowił sprawdzić, co nowego pojawiło się w dolinie, którą zamieszkiwało jego stado... Nie wiedział, że to zmieni całe jego życie. Byli to ludzie (oddział kawalerii), którzy wkrótce złapali dzikiego i nieokiełznanego ogiera. Chcieli zmienić mustanga w posłusznego wierzchowca. Zniewolony koń postanawia za wszelką cenę się uwolnić i wrócić do swojego domu, do swojego stada... Koń spotyka na swej drodze nowego przyjaciela – młodego Indianina o imieniu Rwący Potok, z plemienia Lakota. Losy tych dwóch bohaterów splatają się ze sobą na długo.

Koń i człowiek wspólnie przechytrzają żołnierzy, w międzyczasie mustang poznaje Rose – piękną indiańską klacz...

Mustang z Dzikiej Doliny” to nietypowy film animowany, gdyż jego główny bohater nie mówi. Czasem słychać tylko jego myśli, co zdecydowanie czyni film ciekawszym i bardziej tajemniczym. Jest to historia opowiadająca w cudowny, jasny i zrozumiały sposób o wolności, marzeniach, dążeniach oraz miłości i wierności samemu sobie. Piękna muzyka i piosenki czynią ten film jeszcze bardziej niezwykłym i wzruszającym. Wszystko to powoduje, że podczas oglądania tego filmu nieraz poczujecie, że łezka kręci się w oku...

„Mustang to dusza Zachodu. Jednak o tym, czy ten Zachód zdobyto, czy utracono musicie zdecydować sami...”.

Monika Piech
 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie