„Dziewczynka i koń"
Słuchasz, koniku? Wieeem, że słuchasz.
I nawet na mnie się nie złościsz,
choć taka jestem mała, krucha...
Ty jesteś inny, niż dorośli.
Wieeesz... Zanim jutro wszyscy wstaną
przyjdę, i razem uciekniemy.
To będzie bardzo, baaardzo rano.
I może Puszka zabierzemy...
Powędrujemy hen, na łąkę
przez ciemne lasy, góry, pooola...
Ta łąka jest za Hani domkiem,
co chodzi ze mną do przedszkola.
Motylków tańczą tam tysiące,
kwiatuszki rosną kolorowe
i pełno czarów na tej łące,
a konie mają sny koniowe...
Będę puszczała ci dmuchawce,
odgonię - gdy przyleci mucha,
cukrową kostkę znajdziesz w trawce...
Słuchasz, koniku? Wieeem, że słuchasz.
Leszek Posyniak
Niepołomice, 21 października 2011.